Forum klubu motocyklowego PW

spider88g

ja też bez problemów dojechałem, dziękuje za bardzo miły wyjazd:) i zapraszam na koljeny do siebie Smile

Gość

Ja i Krystian też wróciliśmy. Było super. Szkoda że nie mogłam przyjechać w piątek. Bardzo dziękuję wszystkim za udany wyjazd Smile

Florkowa

a ja dziekuje wszytskim za kulture bycia:-) i za super impreze, za spiewy przy ognisku i wiele radosci:)

jestescie cudowni!!

pozdrawiam
Florkowa

Gość

ja i Agusia bardzo dziekujemy za wspaniala impreze:)i wielkie dzieki dla Cezarego i Tomiego ze mnie przewiezli:)mam nadzieje ze juz niedlogo bede przyjezdzal na moim sprzecie:)
jeszcze raz wielkie dzieki i mam nadzieje ze jeszcze nie raz bedziemy gdzies wyjezdzac:)zapraszam tez do Łukowa:)
Edek & Agusia

Krystian

Jak juz Karolina napisała, dotarlismy w jednym kawalku. Juz od ronda przy zegrzu kierujac sie na Nieporet natrafilismy na sznur samochodow..i tak przez nastepne 14 km do wawy bujanka pomiedzy samochodami, po drodze mijalismy wypadek z udzialem motocyklisty, nic sie mu nie stalo ale moto troche przykasowane- zawinil kierowca samochodu...trzeba uwazac. Dzieki za wspaniala impreze, ja byl pojechal jescze raz
Panowie, mam nadzieje ze drogi wam sie podobały, a połykanie zakrętow z wami i zamykanie bieznika opony, to prawdziwa przyjemnosc. Trafilismy na zajebista pogode...

bartek

jesli chodzi o zakręty to może nie jestem fanem jeżdzenia na kolanie ale mam wrażenie ze po tej trasie bardziej sie składam przy winklach

jak sie okazało ten piekny kawałek trasy robiła firma mojego wujka Smile

Krystian

Ja jescze tez kolanem nie szoruje o asfalt, ale otoczenie- soczyscie zielona roslinnosc, zacienione miejsca z przeblyskujacymi promieniami słońca sprawiaja ze jedzie sie rewelacyjnie, a co najwazniejsze trasa nie jest monotonna. Zastanawiam sie jak to jest jechac po takim highwayu w stanach- prosta prosta, prosta...strasznie monotonnie, pasazer na pewno usnie:)

Florkowa

oj Krystian! widac ze nie jezdzisz jako pasazer:P ja to usypiam w kazdych warunkach:P

Krystian

Raz jechalem i zle sie to dla mnie skonczylo, uratowalem kierowce, ale moje kolano nie wytrzymalo tego...

cezarysz

Możesz rozwinąć? bo nie rozumiem chyba... Rolling Eyes

Krystian

Dałem kolezance prowadzic moto, no i zle weszla w zakret, moto juz sie kladlo ale go podbilem do pionu(kolano nie wytrzymalo) potem juz byla barierka, wiec i tak musialem polozyc moto- chwycilem za kierownice i sciagnalem mocno.....no i tak to bylo Crying or Very sad

marcinknp

heeh pamiętaj nawet kobietę komuś pożyczyć możesz a motocykla nigdy :DDDDD

Gość

rebelka

marcinknp

Taki mały żarcik : )