 |
Forum klubu motocyklowego PW Forum klubu motocyklowego PW SiMRiders
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spider88g
inżynierzu
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sob 22:43, 07 Kwi 2007 Temat postu: www.przeszczep.pl |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
oto stronka na której można bezpłatnie zamówić "oświadczenie woli"
niech każdy postąpi według własnego uznania, jednak ja wychodze z założenia że jeśli ma mi się coś stać, a moje narządy mogą komuś innemu uratować życie lub sie przydać - to czemu nie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Florek
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:01, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jest też druga strona medalu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mi nie pasuje że ktoś życzy mi śmierci i nawet jak np da się mnie uratować to będzie:
"o ma karteczkę że sie zgadza na przeszczep, to jeszcze troszkę pawuloniku"
W innym kraju może tak, ale nie w tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rebelka
wie co to motór
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:59, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a'propos oświadczeń woli, to jakby ktoś chciał to mam kilkanaście czystych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezarysz
wie co to motór
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Nie 10:59, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm
A Wy wozicie ze sobą takie oświadczenie?
Mieliście kiedyś wyjątkowo niebezpieczną przygode w trasie?
Co myśleliście w takiej chwili?
Mówiąc o jeździe na motorze raczej nie lubie podejmować tematu niebezpieczeństwa i śmierci, a jednak przyjemności z jazdy.
Mam dziwne wrażenie że nie myślenie o tym nie zbliża do takiej sytacji choć to napewno złudzenie, bo nigdy nic nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Florek
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:03, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jak mam niebezpieczną sytuację na drodze to zawsze ogarnia mnie jedno uczucie - zdziwienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezarysz
wie co to motór
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Nie 11:04, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zdziwienie? w jakim sensie? dziwisz się że mogło do tego dojść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Florek
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:09, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No tego trudno opisać, może bardziej celne będzie zaskoczenie
Staram się przewidywać co się może stać na drodze, ale nie zawsze się udaje
Już 2 razy uciekałem przed tirem na pobocze i za każdym razem było to straszne zaskoczenie dla mnie, dopiero potem się denerwowałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezarysz
wie co to motór
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Nie 11:15, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem motocykl dopiero w listopadzie także nie miałem wiele przygód. To mój pierwszy motocykl. Ale żeby wrócić nim do domu musiałem przejechać te 250km no i zaraz jak zacząłem powrót już jakiś inteligent chciał poprostu we mnie wiechać w bok, na klakson zareagował równie inteligentnie - odbił delikatnie w lewo po czym powtórnie wykonał manewr wjeżdżania bokiem centralnie we mnie, musiałem wpasować sie przed niego - co za kretyn !
Ogólnie drogę wspominam bardzo miło - w związku z brakiem odpowiedniego stroju a tego dnia były przymrozki, ubrałem się w Super Expres - sztuk raz, dwie pary spodni, niezliczona ilość bluzek, windstoper, kurtka nakolanniki i dodatki. Zmarzłem strasznie, ale było super Mam swój wymarzony motocykl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rebelka
wie co to motór
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:31, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja woże takie oświadczenie woli razem z dokumentami, ale pomysł żeby wozić ze sobą coś takiego powstał przed kupnem motocykla.
Motocykl mam od konca kwietnia zeszlego roku, jak na razie to zaliczyłam kila upadków przy niewielkiej prędkości wynikających z niedoświadczenia - nic poważnego tylko sie poobijałam troche.
Co do mojej pierwszej przejażdzki na moim własnym motocyku, coż do przejechanoia miałam tylko ok 50 km i podobnie nie miałam odpowiedniej odzieży, padał deszcz. Pamiętam tylko, ze jak dojechałam to wylewałam wode z butów, wszystko miałam mokre, trzęsłąm się z zimna, po za tym gęba mi się cieszyła strasznie. Potem się przebrałam i pojechałam dalej
O i tego dnia pamiętam jak jakiś łepek w samochodzie celowo jechał na mnie na czołowe. Czasem się zastanawiam, co kieruje takimi ludźmi, bo na pewno nie mózg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:34, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak .Nigdy nie mysle o czyms takiem jak smierc jadac na motocyklu,staram sie byc ostrożny i przewidziec wiele sytuacji ale wiadomo nie zawsze jast tak jak sie chce-moze byc róznie. Jesli chodzi natomiast o wozenia w portwelu takiego papierka to nie jestem za tym, dla mnie to swiadome zakladanie tragedii , ale z drugiej strony jesli (odpukac) cos by sie stalo ,a moglbym uratowac komus zycie-chcialbym pomóc,ale napewno nie takiej osobie, ktora mowi" czakam na Twoje ograny -MOTOCYKLISTO!!!!!!"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spider88g
inżynierzu
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Nie 17:57, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja podobnie jak rebelka nosiłem to już przy sobie zanim wsiadłem na motocykl , co do artykułu to jest mocno przesadzony,
ja mialem 2 sytuacje, jedna jakies 2 tyg temu: szeroka droga w miescie jeden pas w kazda ze stron (a spokojnie jest miejsca na po jednym pasie i poboczu) no i zaczynam wyprzedzać kolumne samochodów a kretyn w audi przede mna zjechał mi do osi palant jeden, druga to wczoraj jade dosyć szybko a koleś wyjechał sobie z podporządkowanej i musiałem hamować dosyć ostro i celować w prawo stronę jezdzni, narazie naszczescie nic si enie stalo i niech tak by pozostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:33, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Też miałam kilka takich sytuacji. Kilka dni temu na Puławskiej wylazł mi facet z teczką. A raczej wybiegł . Jechałam chyba 70 km/h, piesi mięli czerwone światło, był duży ruch a ten idiota postanowił, że sobie przebiegnie na drugą stronę. Gdybym szybciej jechała, to bym go strzeliła. Kiedyś też minęłam może 2-3 metry pijaczka na szosie. Było zupełnie ciemno, więc zauważyłam go dopiero jak go minęłam. Myślę, że niewiele by z niego zostało, gdyby doszło do zderzenia. To było okropne, ale wystraszyłam się dopiero później. Tak samo jak pewien pomarańczowy samochód nagle zatrzymał się na środku drogi bokiem . Ominęłam go w ostatniej chwili, bo nie zdążyłabym zahamować i przeleciałabym przez kierę i przez ten samochód Kiedyś też jadący z naprzeciwka tir o mało nie zdmuchnął mnie z motocykla :!:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezarysz
wie co to motór
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Pon 9:51, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Idiotów na drogach nie brakuje, ale Tobie to chyba pozostało pogratulować umiejętności że nic Ci się nie stało.
Ostatnio kolega ściągnął z asfaltu babke MZ'ką bo mu wyskoczyła przed koła, połamał jej nogi i poturbował, jemu nic się nie stało, wszystko jakoś dobrze się skończyło i znaleźli się świadkowie potwierdzający jego niewinność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał
inżynierzu
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce-Waw
|
Wysłany: Pon 21:37, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawowa sprawa dla mnie: jak jest wietrznie i/lub wąska droga i mijasz dużą ciężarówkę (w skrajnych warunkach sprawia trudności nawet Polonez Truck) przy sporej prędkości, to lekko kładziesz się na baku i efekt wiatru poważnie traci na sile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezarysz
wie co to motór
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Pon 22:29, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze to zawsze zdawć sobie sprawę z tego co może się wydarzyć w związku z nadjeżdżającym pojazdem, i podstawa to żeby dobrze "czuć" wtedy motocykl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|