Forum klubu motocyklowego PW

Szymon

Wiadomo dziewczyna wybierze to, co jej sie podoba. Ja bym jednak nie skreslał funenduro Powiedzmy sobie jasno jesli chodzi o parametry to rzedowe 500 moga poniesc bardziej niz singlowa 650 wszystko tkwi w umiejatnosci opanowania siebie bardziej niz motocykla. Ania ma 170 cm wzrostu to spokojnie da rade POza tym Bartek i Rebelka przyznacie ze nieporównywalnie lepiej prowadza sie wasze obecne moto niz kanapowce, nekedy moze nie tak bardzo ale tez zwrotnoscia ustepuja enduropodobnym. Tak jak mowie decyzje podejmie Ania ale niech sie przysiadze a najlepiej przejedzie singlowa 650 Smile

bartek

wszyscy wiedza ze moj motocykl prowadzi sie najlepiej na swiecie tylko jezdziec nie potrafi tego wykorzystac:)

ania

Słuchajcie, ja naprawdę nie mam ciśnienia na moc czy pojemność, chcę się po prostu nauczyć... i tyle. Później przyjdzie czas na wybieranie wymarzonej maszyny.

Kolega, który ma duże doświadczenie i będzie ze mną jeździć, przynajmniej na początku, namawia mnie na Horneta, albo SVkę, czy tam Bandziora, ale ja mam świadomość, że Hornet jest zbyt nieobliczalny, a v-ka ciągnie od samego dołu, co przy moim charakterze będzie raczej zgubne...
Jedynie Bandita z tego zestawu chyba mogę dopuścić... moc/masa i nie tak duży moment chyba nie wyklucza go z kategorii łagodnych.
GPZ 500 jeszcze nie jest złe... no wolę się kręcić wokół 500tek, bo to rozsądny wybór. Oglądałam na jesieni też ninja 250... Po prostu szukam...

A co do BMW to mój brat cioteczny ma od 3 lat, z obniżoną kanapą, bo chłopak jest niższy ode mnie. I to jego pierwsze moto, więc chyba nie jest to najgorsza opcja.
// przymierzałam się, ale nie jeździłam nim, bo kupił go w miarę nowego, a przy moich zerowych umiejętnościach wolę nie wsiadać na cudze nowe moto;)

To ja mam taki pomysł, że przyjdę na to następne spotkanie i wtedy pogadamy o moto:D A tu piszcie jak coś ciekawego będziecie słyszeli, że ktoś sprzedaje, co Wy na to?
// aż się dziwię, że jakiś moderator nie grzmi;)

PS. Myślałam, że się ze mnie śmiejecie jak mi z pruszkowem wyjechaliście...

bartek

pojecie moderatora na tym forum jest specyficzne

nie miej zalu za pruszkow

zapraszamy

Michał

1....w trybie sprostowania..moja rada-odrzuć wszystkie pseudo-sporty, (niewygodna pozycja, słabiej się prowadzą (ciężko), silniki R4 to też lipa- dużo hałasu, mało jazdy Mr. Green

Właśnie V lub R2 jest najlepszy, ewentualnie kulturalny singiel. Moment właśnie jest bardzo potrzebny, jak się np. za niski bieg wrzuci czy co..to nie jest niebezpieczne.
2. na 500 pojeździsz max. 2 sezony, szybko się znudzi, te moto są niezbyt ciekawe i niezbyt ładne..takie zwyklaki
3. popieram Szymona, Freewind to dobra opcja-szeroka kiera, prosta wygodna pozycja itp.

ania

@bartek: spoko:)

@Michał: przemyślę to, co napisałeś Smile

ale to o szczegółach technicznych to poproszę Cię wkrótce o wytłumaczenie...

@all:
Nie wiem jak Wy, ale ja wariuję tej zimy... nie mogę się doczekać tego 24go lutego, żeby pogadać z żywymi ludźmi o motocyklach, a nie czytać tylko fora, portale czy na gg... a to jeszcze dłuugie 3 tyg... // sorry za offtop:)

simsun

Polecam Hondę CB 500. Wcale nie jest to nudny sprzęt. Potrafi jeździć spokojnie a w wersji open ma prawie 60KM, więc całkiem nieźle lata i nie musi się znudzić po 2 sezonach. Na sam początek to bardzo dobry sprzęt no i o niebo ładniejszy niż gs 500. Propozycje kolegów z segmentu motocykli bardziej uterenowionych też całkiem do rzeczy. Kwestia przymierzenia się do każde i wyboru najlepszego.

Florek

Jak widać na forum mamy silną rzeszę "uterenowionych".
W przeciwieństwie do nich uważam, że nie ma co kupować takiego motocykla, jeżeli nie mamy zamiaru zapuszczać się w poważny teren. Jeżeli już to i tak potrzebujemy możliwie lekki motocykl z kostkami, a taki jak wiadomo ni huhu nie nadaję się do dalszej turystyki szosowej.Podczas wszystkich wyjazdów jakie odbyłem nigdy nie zdarzyło się żebym miał problem przez coś przejechać albo podjechać pod krawężnik. Ponadto motocykl szosowy ma dużo lepsze osiągi i znacznie lepiej się prowadzi przy wyższych prędkościach (moim zdaniem przy wyjazdach jest ważniejsze, niż możliwość szybszego zaparkowania dzięki lepszej zwrotności). Pozycja za kierownicą zależy głównie od upodobań, ale nie wydaje mi się, żeby była duża różnica między cb500 a wolnym-wiaterkiem.
Jeśli chodzi o Michała:
1. aha to dlatego R4 zostało całkowicie wyparte z rynku motocyklowe i już nigdzie tego nie montują. Jeździłem singlem i V2, bez rewelacji.
2. Jest koleś co całą Europę zjeździł na gs500 z pasażerką i mu się nie nudzi. Jeśli komuś wystarczy przelotowa 120 km/h to po co więcej niż 500. Czy motocykl musi być niezwykły? Polecam DKW RT3.
3. Kierę można sobie zamontować dowolną.

Podsumowując: Jeżeli nie masz zamiaru jeździć po bagnach i błotach to moim zdaniem lepiej kanapowca, niż enduro-podobne.
Smile

Florek

Szymon

Florku nie mieszaj. Ja proponuje Freewinda bo jest łatwiejszy w prowadzeniu i do opanowania, wiele uczy i wybacza i chodzi mi tylko o to, nie przemycam tu podprogowo ze enduro jest najlepsze:) Po co ta wiedza dziewczynie ktora dopiero zaczyna przygode motocyklowa:) Mowie tylko o moto do uzytku miejskiego. A ze duale/enduro są najlepsze nie bede Cie przekonywał do tego trzeba dorosnąć Wink

;P bez urazy oczywiscie Smile

wiadomo kazdy ma swoje racje

Florek

Ja już się dawno postanowiłem, że nigdy nie dorosnę !

Michał

Florek

Doceniam

ania · Wysłany: Sob 0:09, 13 Mar 2010 Temat postu:

Na wszelki wypadek ogłaszam się tutaj, gdybym nie znalazła nikogo chętnego do obejrzenia tego oto bandita:

[link widoczny dla zalogowanych]

umówiłam się na 10 w niedzielę w Grodzisku Mazowieckim.
Jakby ktoś mógł ze mną go obejrzeć byłabym wdzięczna;)

//EDIT: Udało mi się już kogoś zwerbować Smile

//EDIT2: Jest już w moim posiadaniu:D Very Happy

Michał · Wysłany: Nie 22:54, 14 Mar 2010 Temat postu:

gratulacje&kondolencje Mr. Green

Kilian · Wysłany: Nie 23:52, 14 Mar 2010 Temat postu:

Gratulacje :d