Forum klubu motocyklowego PW

rebelka

co myśłicie o czymś takim: Hyosung 250 GT Comet?

[link widoczny dla zalogowanych]

moja znajoma szuka pierwszego moto, chce koniecznie jakiegoś nakeda, a jest ciut drobniejsza niż ja, zastanawia się między suzuki gs 500, kawasaki er 5 i honda cb 500, chociaż nie ukrywa, że na początek chciałaby jakaś 250-tkę, tyle że 250 kosztują prawie tyle co 500 i większe

czy opłaca się kupić takiego koreanczyka, jeszcze z gwarancja na jeden sezon?

moim zdaniem to kiepski pomysł, choćby ze względu na późniejsze kłopoty ze sprzedaniem, o zapleczu technicznym też nie przeczytałam nic dobrego

Florek

A dlaczego chciała by 250 ?
Wg mnie gs.
Nie jest dużo mocniejszy od tego hujsunga, a przynajmniej sprawdzona konstrukcja i gigantyczny rynek. Jeśli chodzi o manewrowość to na przykładzie Karoliny na XJ i Bartka na Gs widać że nawet jak motocykl jest większy to można dać radę, no chyba że mowa o cofaniu ;-p

bartek

ja to bede traktował jako komplement:)

jesli chodzi o hujsunga to jest to dobra inwestycja do czasu pierwszego serwisu/usterki na naprawe tego wymysłu wydasz wiecej niż byś dopłaciła do ceny zakupu japońca

poza tym to zawsze jest prawie jak japonia:)

cezarysz

Raczej nie pakował bym się w hjosungi a w CB czy GS

rebelka

dziewczyna się boi, że na da rady z większą maszyna - też jej będę odradzać koreańskie, chińskie i tajwańskie wynalazki

ja nawet swojego gs'a daje rade na centralkę postawić, więc przykładu daleko nie trzeba szukać Wink

Szymon

No ciezko trafic bedzie takie małe coś Moze niech szuka SR250 mieli takie w szkołach jazdy pare lat temu a jak sie boi to niech kupi 500, odda do warsztatu to go jej skastrują, ale to nawet nie ma sensu.

spider88g

najoptymalniejsza opcja kupić gs500 ale zdławionego fabrycznie do 25 albo 33 koni, odblokowanie tego nie wiążę się z dużymi kosztami a do nauki wystarczy, tak właśnie zrobiła moja koleżanka, a potem odblokuje moto jak już się poczuje pewnie i może na nowo odkrywac moto z 45 kuńmi już wtedy, gs tańszy niż cb no i cb przede wszsystkim większa jest.

cezarysz

Dokładnie tak... Wybij jej to z głowy Smile

Z japończykiem uniknie wielu kłopotów... oczywiście jeśli na minę nie trafi...

Florek

Droga Rebelko, przepraszam, za pominięcie!
Oto korekta mojego tekstu:

Nie jest dużo mocniejszy od tego hujsunga, a przynajmniej sprawdzona konstrukcja i gigantyczny rynek. Jeśli chodzi o manewrowość to na doskonałym przykładzie Rebelki, która podobno stawia swojego gs na centralkę, widać że nawet największe chuhro sobie poradzi, no chyba że mowa o cofaniu ;-p

rebelka

Drogi Florku, dziękuję, że uwzględniłeś mnie w korekcie swego tekstu.

Sam widziałeś, że stawiam na centralkę, więc skąd to 'ponoć'? Evil or Very Mad

z cofaniem też nie mam problemów, mogę wyglądać, że mam problemy, bo to moto waży 4 razy więcej niż ja, ale nie mam, jak się rozbuja to idzie Wink

będę doradzać gs'a, a jak już się zdecyduje, to prawdopodobnie poproszę was o pomoc przy szukaniu i uniknięciu miny Smile

spider88g

jeśli chodzi o gs, to kumpel ma 3 na sprzedanie i garaż części do niego, (kumpel z Wawy)

rebelka

wszystko w swoim czasie, na razie musi jeszcze zdać egzamin, ale jak będzie szukała już na poważnie to dam znać

Szymon

Gość

dawno nie zaglądałam, ale widzę, że miło mnie wspominacie Wink

moje stawianie na centralkę też - Rebelka, od teraz mam kompleksy Wink

rebelka