Forum klubu motocyklowego PW

spider88g

słyszałem że powinno się zaślepić wydech czymś na zimę, bo podobno wilgoć przedostaję się do silnika i to mu nie służy, że podobno nalot się robi i zaczyna delikatnie rdzewieć, napiszczcie co o tym wiecie lub myślicie, ale w sumie zakleić nic nie szkodzi Smile

Szymon

trzeba jazdzić cały rok Very Happy

w zime co najmniej raz na dwa tygodnie i git bedzie

spider88g

łatwo Ci mówić Szymon, bo masz sprzęta do jazdy w każdych warunkach ;p

Szymon

bez przesady, po śniegu nie jęździłem i i w 20 stopniowym mrozie też Very Happy

a z tym zatykaniem to zatykam tylko do mycia szlaufem. Kumpel mi opowiadał ze jak probował odpalać moto po zimie to mu zaczęły pająki ociekać z wydechu hehe, to może tylko w tym celu jest sens zatykania, żeby sie tam nie gniażdziły

joozek1

ja słyszałem o takich zatyczkach do wydechów, ale to się raczej tyczyło motocykli crossowych, gdyż najczęściej myte są myjkami ciśnieniowymi i wtedy bardzo łatwo woda by się dostawała... na zimę nie słyszałem.

Florek

Ja tam zatykam coby sie wilgoć nie dostawała.
Zakładam torebkę śniadaniową i mocuje gumką recepturką.

Jedni mówią żeby odpalać moto raz na jakiś czas w zimę inni żeby zostawić i nie ruszać...
Ja odpalam bo lubię Wink

Kilian

ja slyszalem zeby zalac wachy do pelna co by sie woda w baczku nie skraplala i nie odpalac. Ale ja Simsonkiem przy -20C jezdzilem cala zime Very Happy

A Junaczka rozbieram na czynniki pierwsze...

Michał

Najlepiej rozebrać moto na części i każdą z nich zanurzyć w oleju..a na wiosnę złożyć..ale co będzie jak się złoży o 2 tygodnie za wcześnie? Wtedy trzeba rozebrać jeszcze raz..

Mr. Green

Bez przesady, dzieciaki....

motokogut

hehe Michał dobreee Very Happy

myśle że dzieci niech robią takie coś i owoś, ja i wielu innych odpalam raz na około 2 tygodnie tak żeby złapał odpowiednią temperaturke i na 100% będzie dobrze.

Szymon

no własnie i można zimą ogrzać sobie rece od silnika, posłuchać cykania stygnącego silnika, zmienić atmosfere w garażu, postrzelać z wydechu aż sople pospadają...

joozek1

tylko trzeba uważać bo jak za krótko silniczek pracuje to mogą świece zmostkować i później może być problem z odpaleniem...

spider88g

heheh Michał bardzo dobry pomysł Very Happy

będę tak robił Smile

ja tam też bym odpalał w zimę żeby posłuchać jak zagada motorek Smile

a co do wachy to właśnie do pełna co by bak nie rdzewiał też, no i nie zapomnijcie żeby nie zostawiać na pri kranika bo będzie lipa Smile

kumpel zostawił i miał troszkę kłopotów potem Smile

Florek

ja zostawiłem na pri i mi sie 18 litrów wachy przelało Smile

z 2 poszły do oleju reszta na podłogę.
odradzam :-p

simsun

zadam może głupie pytanie ale co to jest położenie pri? Embarassed

Moja Suza nie ma takich dziwów

Florek

Generalnie w suzi kraniki są podciśnieniowe i nie ma pozycji off
jest:
On-wiadomo
Res-Wiadomo
Pri-zalewanie gaźników (np po demontażu, jak gaźniki są puste).
Wolny przepływ przez kranik. Nie jeździ się na tym.